Coat - unnown, hat - H&M, top - H&M, pants - Zara, watch - Gecco, bracelets - mix: Pepco, Hebe
Zastanawialiście się kiedyś co sprawia, że obejrzymy się za jakąś osobą na ulicy? Ubiór, detal, który nas zaciekawi lub wywoła efekt Wow? Czy to nieuchwytne coś co mają osoby pewne siebie, i tego, że świetnie wyglądają?
Ciekawe jest też, że to co się podoba mężczyznom na kobietach raczej nijak się ma do najnowszych trendów. Będą to raczej szpilki i kuse spódniczki niż glany, trapery czy ogrodniczki z krokiem w kolanach. I tu nasuwa mi się kolejne pytanie, raczej retoryczne. Czy kobiety ubierają się dla siebie? dla facetów? czy dla innych kobiet, które je docenią?
Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach. Jestem ciekawa co o tym myślicie?
Miłej niedzieli!
Have you ever wondered what makes a watch for a person on the street? Clothing, a detail that will interest us, or produce an effect Wow? Does it have something elusive self-confident person, and that look great?
It is interesting also that what pleases men to women rather completely at odds with the latest trends. It will be rather scanty skirts and high heels than boots, trappers or overalls with a step in the knees. And this brings me to another question, rather rhetorical. Do women dress for yourself? for guys? or for other women who appreciate them?
Divide your opinions in the comments. I'm curious what do you think?
Have a nice Sunday!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz